Hanna Łochocka „Tyle kobiet dookoła”
Rankiem, gdy zaspane oczy otwieram po trochu,
Mama głaszcze mnie po głowie – wstawaj prędzej śpiochu!
Babcia kraje chleb, smaruje, krząta się od rana.
Z torbą śpieszy listonoszka – Może jest coś dla nas?
Sprzedawczyni już się do mnie uśmiecha przez ladę.
Znam też dobrze konduktorkę, bo z nią nieraz jadę.
W szkole czeka uśmiech pani, mądrej i kochanej.
A na przerwie gwar i śmiechy moich koleżanek.
Jeśli kaszel mam, gorączkę, jeśli boli głowa,
jest w pobliżu pani doktor, pomóc mi gotowa.
Tyle kobiet dookoła, starszych, młodszych, małych.
Dużo jest ich bardzo dużo w wielkim świecie całym.
Mamom, babciom, paniom wszystkim, dalekim i bliskim
przesyłamy dziś życzenia na zielonych listkach.
Na wiosennych listkach młodych, na wierzbowej bazi:
dziś, w Dniu Kobiet, niech się każdej
coś miłego zdarzy.